W czwartek politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz przedstawiciele Federacji Stowarzyszeń Służb Mundurowych rozpoczęli zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, który ma na celu cofnięcie tzw. ustawy dezubekizacyjnej.
- Marszałek Sejmu wyraził zgodę zarejestrowaniu naszego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. Zadaniem komitetu jest przedłożenie w Sejmie projektu ustawy, która cofnie uchwaloną przez Sejm ustawę represyjną odbierającą uprawnienia funkcjonariuszom służb mundurowych – powiedział przewodniczący SLD w województwie Dariusz Wieczorek. - W samym tytule ustawy nie ma słowa ani o UB, ani o SB, mimo to PiS nazywa tą ustawę dezubekizacyjną. Jest to kłamstwo, czysta propaganda - podkreślił polityk SLD.
Szef SLD w Szczecinie Dawid Krystek dodał, że ustawa dotyczy w większości funkcjonariuszy, którzy pracowali po 1989 roku i wiernie służyli ojczyźnie, a dzisiaj spotkała ich za to kara w postaci ograniczenia lub odebrania emerytur.
- Mamy wiele przykładów policjantów, którzy całe lata po 1989 r. ścigali groźnych przestępców, strzegli porządku na ulicach naszych miast. Dziś państwo tak się tym ludziom odpłaca. Nie można na to pozwolić! – powiedział Krystek.
- Ustawa z 16 grudnia nie jest tak naprawdę aktem legislacyjnym, tylko aktem sądowniczym, ponieważ Sejm wydał na tych ludzi wyrok. Sejm w tej ustawie określił lata 1944 – 1990 jako system totalitarny, co jest przecież absurdalne. Już kilkunastu naszych kolegów nie żyje – popełniło samobójstwa lub dostało zawał po otrzymaniu listu z ministerstwa. Ustawą PiS odbiera nam nie tylko emerytury, ale przede wszystkim godność – dodała nadkom. Danuta Leszczyńska, emerytowana policjantka, która została objęta ustawą.
Aby projekt ustawy był procedowany w Sejmie, w ciągu trzech miesięcy musimy zebrać ponad 100 tys. podpisów. Wówczas Sejm na posiedzeniu plenarnym będzie musiał rozpatrzyć projekt. Podpisy można składać w biurach SLD na terenie całej Polski!