Z młodzieżówkami partyjnymi tak już jest. Przychodzi czas i chęć wspólnego działania oraz czas rozstań, zmiany wybranych dróg życiowych. Sama pamiętam najznamienitsze nazwiska działaczy Federacji Młodych Socjaldemokratów, którzy wraz z wiekiem i dorosłymi funkcjami w partii, odchodzili, jak np. Przemysław Biegański czy Krzysztof Kukucki.
Dobrym czasem dla działalności młodzieżówki SLD było posłowanie przez Janusza Zemke. To on zapraszał do działalności młodych ludzi mając dla nich misje w postaci stażystów posła w kraju i Brukseli, zachęcając do prowadzenia kursów komputerowych dla seniorów w całym województwie czy nauki języka angielskiego dla dzieci z uboższych rodzin.
Okresem pobudzającym aktywność były kolejne kampanie wyborcze, przygotowanie wielu prac organizacyjnych, ale były także, szczególnie w Bydgoszczy – spotkania ze znanymi liderami polityki i szefami konstytucyjnych urzędów. Bydgoska FMS podjęła się też przeprowadzenia kilku edycji kursów pn. szkoła liderów lewicy, a jej absolwenci mogli z powodzeniem spełniać role polityczne i samorządowe.
W późniejszym czasie partyjne młodzieżówki pojawiały się na wiecach, manifestacjach, podpisywały protesty, wspierały inicjatywy radnych np. o ulgach komunikacyjnych dla seniorów, walczyły o budowę S–5, organizowały happeningi, angażowały się w walkę o nowoczesną edukację, zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży, uczestniczyły w krajowych szkoleniach. Myślę zarówno o młodzieżówce Wiosny – Młodej Lewicy i związanej z SLD Federacji Młodych Socjaldemokratów. Wiele akcji podejmowały wspólnie. Często pojawiały się na naszych łamach nazwiska Mateusza Orzechowskiego, Ziemowita Dziopy, Niny Sikory, Kingi Woźniak… Choć przyznać trzeba, że bardziej związani byli z Toruniem niż z Bydgoszczą.
W grudniu 2022 roku odbywało się spotkanie noworoczne działaczy miejskiej Nowej Lewicy w Bydgoszczy. Na sali spotkania w Izbie Rzemiosła pracowała przy kamerze grupa młodych ludzi, kojarzonych z zespołem asystentów posła Jana Szopińskiego. Efektem ich działań był filmik upamiętniający to wydarzenie oraz mnóstwo zdjęć. Wtedy częściej zaczęto wymieniać nazwisko młodego operatora, licealisty z III LO Juliana Brzuski.
Julian nie tylko wspomagał graficznie i wizualnie działania posła, ale szerzej Nowej Lewicy. Był potrzebny i jemu też to chyba się spodobało, a przynajmniej wciągnęło.
Niemal artystyczne spoty Juliana powstawały w kampanii do Sejmu, w której o mandat ubiegał się lider miejskiej Nowej Lewicy Mirosław Kozłowicz. Jeździli razem po wielu miastach i powiatach Kujawsko-Pomorskiego w okręgu nr 4 i tworzyli razem filmowe klipy–perełki.
Julian Brzuska zaangażował się także w przedsięwzięcia bydgoskich kandydatów na radnych w kampanii wyborów samorządowych. Były wideo–transmisje konferencji, setki zdjęć…
Udane dla Bydgoszczy i bydgoskiej Lewicy wybory samorządowe mogły być tylko pozytywnie podsumowane, z podziękowaniami od liderów Nowej Lewicy dla tych, którzy wspierali organizacyjnie i programowo całą kampanię. Oczywiście, wśród wyróżnionych podziękowaniem był Julian Brzuska.
Wydawałoby się, że to już koniec opowieści związanej z jednym młodym aktywnym człowiekiem, a to – mam nadzieję – dopiero początek…
25 kwietnia br. Julian Brzuska przybył na spotkanie z Mirosławem Kozłowiczem do bydgoskiej siedziby partii przy Paderewskiego wraz z grupą swoich koleżanek i kolegów, którzy ogłosili reaktywację bydgoskiego koła Federacji Młodych Socjaldemokratów.
Rozmawiali ze współprzewodniczącym Rady Miejskiej Nowej Lewicy uzyskując pełną akceptację dla inicjatywy i zarysu działania.
– Zapraszamy młodzież. Znowu zaczyna się dziać! – zaapelował na Fb Mirosław Kozłowicz.
Co prawda kampania samorządowa już zakończona, ale ten rok wypełniony jest wyborami. Już 9 czerwca wybory posłów do Parlamentu Europejskiego, a bydgoska radna w czołówce listy. Będzie dużo roboty. Ponadto na początku 2025 r. szykują się też wybory w partii, bo upływa statutowa kadencja. Jest więc sprzyjający czas, by dopisać jeszcze do sprawozdania z działalności Lewicy aktywność i dokonania miejskiego, bydgoskiego koła Federacji Młodych Socjaldemokratów. Jest taka szansa!
(Kto chce dołączyć do tej ekipy proszony jest o kontakt z Julianem Brzuską Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.)
Opr. nim, 25 kwietnia 2024 r.